Nawet w centrum Warszawy można znaleźć miejsca, które wyglądają peryferyjnie. Jakieś magazyny, pozostałości dawnych fabryczek, komórki i podwórka. Z drugiej strony – nawet poza granicami Warszawy można znaleźć jej kawałki, całkiem dosłownie – obiekty, które kiedyś były ważną częścią stolicy, wywędrowały gdzieś pod miasto, czasami nawet opuściły Mazowsze, jak pierwsza figura Chrystusa spod kościoła Świętego Krzyża.

Po Warszawą mieszka dużo ludzi, którzy codziennie przekraczają granice miasta. Tworzą kolejne relacje i powiązania, które są niezbędne autorowi powieści kryminalnych. Wymyślony przez niego policjant musi czasami podwarszawskie miejscowości odwiedzać – zwłaszcza że sam pochodzi z jednej z nich.